Tyle słowem wstępu, przejdźmy do właściwej części wpisu.
Mamy do wyboru kilka dróg:
- od zera:
- tworzymy paczkę *.tgz z plikami konfiguracyjnymi i dodatkowym oprogramowaniem - wszystko wrzucamy w 1 pakiet
- konwertujemy paczkę na archiwum lzma:
tgz2lzm pakiet.tgz moduł.lzm
- tworzymy paczkę *.tgz z plikami konfiguracyjnymi i dodatkowym oprogramowaniem - wszystko wrzucamy w 1 pakiet
- łączymy różne pakiety tgz i ew. dołączamy własne pliki konfiguracyjne:
- rozpakowujemy paczki *.tgz do wcześniej utworzonego katalogu, np. /tmp/my_lzm_package/
installpkg -root /tmp/my_lzm_package pakiet.tgz
W ten sposób otrzymujemy drzewko katalogów w /tmp/my_lzm_package zawierające binarki, biblioteki itp. składniki danego pakietu. - Jeśli trzeba to wprowadzamy własne modyfikacje
- konwertujemy drzewko katalogów na archiwum (moduł) lzma:
dir2lzm /tmp/my_lzm_package paczka.lzm
- rozpakowujemy paczki *.tgz do wcześniej utworzonego katalogu, np. /tmp/my_lzm_package/
- modyfikacja istniejącego modułu (*.lzm):
- Rozpakowujemy archiwum lzm
lzm2dir modul.lzm /tmp/my_lzm_package
- Postępujemy jak przy sposobie wyżej, z tym że 1 punkt mamy już z głowy. Możemy np. podmienić splashscreen wyświtlany podczas uruchamiania gimpa/xine lub dodać jakiś soft.
- Rozpakowujemy archiwum lzm
- Przeglądanie zawartości modułów lzm pod dowolną dystrybucją (Uwaga! wymaga obsługi systemu plików squashfs w jądrze):
- Archiwa lzm możemy montować, tak jak obrazy *.iso, pendrive, czy płytki CD/DVD. Tworzymy katalog gdzie zamontujemy moduł:
mkdir /mnt/moduly
- ... i montujemy:
>mount -t squashfs -o loop /sciezka/do/modulu.lzm /mnt/moduly
- Pamiętajmy, że gdy skończymy przeglądanie zawartości i/lub będziemy chcieli podmontować inny moduł, należy najpierw odmontować dotychczas zamontowane archiwum lzm:
umount /mnt/moduly
- Archiwa lzm możemy montować, tak jak obrazy *.iso, pendrive, czy płytki CD/DVD. Tworzymy katalog gdzie zamontujemy moduł:
Jako wychowanemu na Slackware bardzo podoba mi się Slax oraz sposób tworzenia modułów. Myślę, ze to dobra alternatywa dla tworzenia własnego przenośnego distro od zera. Wystarczy utworzyć odpowiedni moduł zawierający certyfikat sieci eduroam i bez własnego komputera można cieszyć się uczelnianym WiFi, wykorzystując swoje ulubione narzędzia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz